*POV Jessie*
Kiedy dotarlam na miejsce wyscigow nie mogłam przestać myslaec o przeszlosci i przyszłości. Wiedzialam, ze kiedy wroce do domu będę musiala wyjasnic Justinowi dlaczego tak zaeregowalam. Wtedy moje myśli przerwal widok niebieskiego bmw nie przypominałam sobie, abym kiedys widziala taki samochod a uwierzcie, ze od mojego odejcia nic się nie zmienilo. Tonny zauwazyl mnie i machna reka abym podjechala już na start, wiec tak zrobiłam. Zdziwila mnie jeszcze jedna rzecz kiedy wszyscy stali na starcie z glosnikow wydobywaly się piosenki jednego wykonawcy. Uslyszalam sygnal, aby już ruszac i jak zawsze walczyłam zawzięcie o pierwsze miejsce a osoba z drugiego również, pewnie zastanawiecie się dlaczego uzylam słowa osoba otoz dlatego, ze przez przyciemnione szyby nie mogłam zauwazyc jakiej plci jest osoba z niebieskiego bmw. Bardziej jednak dziwilo mnie iż pierwszy raz widze ten samochod i ta osoba jest tak dobra, ze od razu powala wszystkich i sciga się w zasadzie tylko ze mna. Na mete dotarlam pierwsza chociaż obawiałam się, ze moje myśli mogą mi przeszkodzić. Kiedy wysiadłam z samochodu muzyka nadal grala i ciagle tego samego wykonawcy. Z za moich plecow dobiegl glosny dźwięk trzaskania drzwiami zleklam się lekko ale odwrocilam się i spojrzalam na mezczyzne opartego o niebieskie bmw.
-Hej -powiedział z uśmiechem
-Hej -odpowiedziałam po czym dodałam
-Wiesz niezle jak na kogos kogo widze tu po raz pierwszy -mowiac to przyjrzałam mu się dokładnie miał czarne buty, dżinsy i bluzke na ktora narzucona była skorzana kurtka również w kolorze czarnym, natomiast włosy miał koloru brązowego.
-Dzieki i tak nie do równam legendzie, która powrocila -mowiac to usmiechnal się
-Wiesz skoro wiesz, ze jestem "legenda" i powrocilam z wielkim wejściem to pewnie wiesz również jak się nazywam za to ja niewiem jak ty się nazywasz -odpowiedziałam wskazując na niego.
Zdjal okulary i usmiechnal się do mnie puszczając oczko i rozkladajac rece.
-Austin Mahone -krzyknelam od razu przytulając się do niego
-Myslalem, ze rozpoznasz mnie od razu ale wiesz przez te pare lat od studiow trochę się zmienilo
Kiedy już od niego odeszłam i zaczelismy rozmawiać o naszych zyciach. Wspominajac mu, ze jestem z Justinem usmiechnal się i powiedział.
-No to musze do was kiedys wpaść
-Jasne może jutro? -pytam zadowolona, bo kurcze tak długo się nie widzielismy
-Okej -odpowiedział po czym ja podalam mu swój numer telefonu i adres
-Niezle ci się powodzi wkoncu jesteś gwiazda pop, tyle razy widziałam cie w telewizji i nawet nie myslalam, ze nadal o mnie pamiętasz
-Jak moglbym cie zapomnieć i ten twój uśmiech -kiedy to powiedział zarumienilam się
Czas mile nam plyna na rozmowie, kiedy rozlegl się dzwonek mojego telefonu, wiec przeprosiłam na chwile Austina i odebrałam.
-Halo?
-Hej kotku -powiedział Justin
-Hej Justin -odpowiedziałam
-Wszystko dobrze -spytal trochę zaniepokojony
-Tak, czemu pytasz?
-Myslalem, ze nie będziesz chciala ze mna gadac, bo z domu wyszlas wsciekla i martwiłem się, ze cos ci się stało -powiedział zmartwiony
-Nie masz się o co martwic Justin -odpowiedzialam
-Kocham cie -powiedział z kochającym glosem
-Ja ciebie tez -po czym się rozlaczylam
Podeszlam do Austina i powiedziałam mu, ze musze już wracac bo Justin się o mnie martwi. Pozegnalismy sie przytuleniem po czym wsiadłam do samochodu i odjechałam.
Jak wam się podoba kolejny rozdzial? mamy nowa postac do następnego
♥ rozdzial dedykuje Oliwii, Oli i Ali
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz