Look at all the choices, the choices in this world

Look at all the choices, the choices in this world
Look at all the choices, the choices in this world

sobota, 29 marca 2014

Rozdzial 17

*POV Jessie*
Rano obudziłam sie sama w pokoju. Nie slyszalam zadnych halasow co oznaczalo ze na dole tez go nie ma, chwyciłam po telefon i zadzwoniłam do niego.
-Halo?
-Czesc Justin gdzie jesteś? -spytałam
-Czesc kotku nie martw sie pojechałem po ubrania do domu i zaraz do ciebie przyjadę -powiedział
-Dobrze to ja może sie  jeszcze zdrzemnę -mowiac to ziewnelam na co Justin sie zasmial do słuchawki.
-Dobrze spiochu -odpowiedział
-Kocham cie -powiedziałam
-Ja ciebie tez -odpowiedział po czym sie rozlaczyl
Zanim usnelam rozwarzalam pomysl dość szalony.
*POV Justin*
Wstalem rano po czym sie ubrałem, poszedłem na dol i odjechałem samochodem, ponieważ musialem zabrać pare swoich ubran z domu. Kiedy stalem przed szafa zadzwoni mój telefon. Na wyświetlaczu widniał napis "Jessie". Po skończonej rozmowie z nia dokonczylem pakowac torbe z ubraniami. Wyszedlem z domu zamykajac drzwi i wsiadłem do auta kierując sie do domu Jessie. Wchodzac do jej domu chciałem pojsc od razu do niej na gore ale cos mnie zatrzymalo, postanowiłem jeszcze raz wrocic do jej garażu,  drzwi były zamknięte co bardzo mnie zdziwilo. Pewnie zastanawiacie sie po co mialbym tam znow wracac skoro wczoraj widziałem wszystko, otoz nie wszystko. Kiedy wczoraj pospiesznie wychodziłem z garażu przez sekundę zauwazylem zdjecie które było odpowiedzia na pytanie dlaczego przez pare miesięcy nie wracala do wyscigow. Tak bardzo chciałem poznac odpowiedz. Skierowalem sie na schody prowadzące do pokoju Jessie, kiedy wszedłem ona spala. Na pobudke pocalowalem ja w czubek glowy i powiedziałem.
-Kochanie wstawaj
Od razu otworzyla oczy i wtuliła sie we mnie.
-Justin -powiedziala cicho
-Tak kotku to ja -powiedziałem po czym sie zasmialem
Podnioslem ja z lozka i postawiłem na podłodze usmiechnela sie do mnie i poszla pod prysznic. Po paru minutach wyszla i oznajmila mi, ze dziś jedziemy w pewno miejsce w myślach powiedziałem sam do siebie znowu jakies niespodzianki, a moze dowiem sie czegos szokującego? Jessie zbiegla po schodach ucieszona, ja wzialem kluczyki od mieszkania, aby je zamknąć pospieszala mnie trabiac na mnie. Kiedy wsiadłem do samochodu szybko odjechala. Podczas jazdy nie moglem przestać sie usmiechac kiedy slyszalem jak moja dziewczyna spiewa moja piosenke "boyfriend". Podjechalismy pod budynek który caly pokryty był grafiti a budynki obok nie były za ciekawe jak i cala dzielnica. Wyszlismy z samochodu zamykając go autopilotem, po czym weszliśmy do srodka budynku, wtedy znow moje myśli gorowaly nad mna ile ona ma jeszcze przed toba tajemnic?jaka będzie nastepna? Jessie przywitala sie piatka z jakims gościem ja rozgladalem sie po pokoju i kiedy zauwazylem igly i tusze wiedziałem gdzie jesteśmy, to był salon tatuażu, wiec spytałem.
-Jestes pewna, ze chcesz mieć tatuaż? -spytałem niepewnie sciskajac jej ramie
-Tak jestem Justin -odpowiedziala
Nagle zawolal ja mezczyzna który już wszystko przygotowal, po czym powiedział do niej.
-Gdzie chcesz mieć tatuaże i jakie?
-Czekaj, robisz od razu kilka? -spytałem wcinając sie w rozmowe
-Jeden na obojczyku, a drugi na plecach i tak Justin będę miała DWA tatuaże -powiedziała wyrozniajac slowo dwa
-Dobrze tylko jeszcze jakie? -spytal mezczyzna
Podeszla do niego i powiedziała cos na ucho po czym usiadła na fotel. Mezczyzna zaczal od obojczyka, w salonie było slychac tylko szum maszynki do tatuażu. Po skończonym tatuażu oznajmil kilku minutowa przerwę, poniewaz poszedł uzupelnic tusz. Kiedy zauwazylem jaki tatuaż zrobila sobie moja dziewczyna oczy mi sie zaszklily, miała wytatulowana korone księżniczki. Widziac mój stan powiedziała.
-Jestes moim ksieciem, a ja twoja ksiezniczka
Kiedy mowila, ze jestem jej ksieciem spojrzała sie na mój obojczyk, nie było to przypadkowe, gdyż ja również na obojczyku mam wytatulowana korone. Wtedy wrocil mezczyzna gotowy do kolejnego tatuażu.
-Mysle, ze mam bardzo dzielna dziewczyne wiele osob pierwszy tatuaż znosi gorzej -powiedziałem usmiechniety do mężczyzny.
Jessie wybuchnela smiechem tak samo jak mezczyzna.
-No co? -spytałem zdezorientowany
-Justin no proszę cie to nie mój pierwszy tatuaż -oznajmila
-Jako to? -spytałem
Nagle zauwazylem, ze z lewej strony na plecach ma wytatulowana czaszke która lezy na wstążce z napisem *"speed". Od razu można było sie domyslec, to dotyczyło wyscigow. Mezczyzna zaczal tatuować napis na jej plecach z prawej strony. Po kilku dziesięciu minutach ujrzałem napis ale za nim zdarzylem go przeczytać Jessie powiedziała z usmiechem.
-Ten napis sie tyczy ciebie Justin.
Napis brzmiał**"You make me complete you are all that matters to me". Podszedlem do niej przytulając ja. Mezczyzna zalozyl jej opatrunek, po czym Jessie zaplacila mu i na pozeganie z nim rzekla.
-Do następnego.
-Jasne -odpowiedział mezczyzna.
Zlapalem ja w talii i wrocilismy do domu, tym razem zostawiliśmy auto przed domem. Po wejściu do domu usiedliśmy przed telewizorem ogladajc jakies filmy które wlasnie leciały. Po paru godzinach ktoś zadzwonil do drzwi.

*prędkość
**sprawiasz, ze jesteś kompletnie wszystkim co sie dla mnie liczy
Kolejny rozdzial mysle, ze wam sie spodoba ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz