Look at all the choices, the choices in this world

Look at all the choices, the choices in this world
Look at all the choices, the choices in this world

poniedziałek, 10 marca 2014

Rozdzial 4

Rano obudzila mnie piosenka Justina- She don't like the lights, ponieważ miałam ja ustawiona na budzik. Wstalam i zrobiłam poranna toaletke po czym poszlam do garderoby po ubrania do pracy które skladaja się z: marynarki, koszuli, miniówki i czarnych szpilek. Ubralam się a wlosy rozczesałam i zawiazalam wysoko w kucyka, spojrzałam na zegarek i było już 6:30 wiec wychodząc wlozylam kluczyki od samochodu i domu do torebki. Zamknelam dom, a następnie wsiadłam do mojego białego ferrari. Jadac do pracy ciagle myslalam o wczorajszym wspaniałym dniu z Justinem. Kiedy już dojechałam na miejsce zaparkowałam samochod i weszłam do budynku w którym pracowałam wszyscy witali się ze mna, odpowiadałam im ale moje myśli nie mogly się zebrac.
Szlam przez dlugi korytarz, wtedy nagle z zamyslen wyrwala mnie Melissa (moja sekretarka)
-Pani Johnson szef pania wzywa do gabinetu. -powiedziała spokojnie
-Wiadomo w jakim celu? -zapytałam zaciekawiona
-Nie mowil prosil aby poinformować pania. -odpowiedziala
Po jej słowach poszlam do gabinetu szefa. Przed wejściem uprzejmie zapukałam i wtedy uslyszalam.
-Proszę.
-Dzien dobry szefie podobno pan mnie wzywal. -oznajmiłam ciekawa
-Tak wzywałem, chciałbym abys zajela się bardzo ważnym dla nas gościem razem z Mike'm, za godzine przyjedzie do nas gwiazda aby nagrac piosenki na nowa plyte, mam nadzieje ze się spiszesz. -oznajmil chłodno szef
-Oczywiście zajme się tym i wszystkiego dopilnuje. -ospowiedzialam szybko
-Możesz już isc.
Po tych słowach wyszłam z gabinetu pewnie ciekawicie się kim on jest? ja nie bardzo, ponieważ to prawie codzienna praca. Szybkim krokirm poszlam doswojego gabinetu i wyczekiwałam godziny 7.00. Kiedy nastal już czas na prace udałam się długim korytarzem do studia nagran gdzie Mike już na mnie czekal. Nerwowo weszłam do studia i uslyszalam piosenke "She don't like the lights"
Usmiechnela się, gdyz piosenki Justina dodaja mi otuchy. Mike dobrze o tym wiedział i bylam mu wdzieczna za poprawienie mi humoru, wtedy wlasnie weszla zapowiedziana przez szefa gwiazda. Na początku weszli ochroniarze, gdy ujrzałam kim był artysta pytałam się losu "co ja takiego zrobialm, ze jesteś dla mnie taki dobry?"moj czas stanal w miejscu.

Jak wam się podoba kolejny rozdzial? Ciekawe kto może być ta gwiazda ;) do następnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz