Look at all the choices, the choices in this world

Look at all the choices, the choices in this world
Look at all the choices, the choices in this world

środa, 12 marca 2014

Rozdzial 5

Stalam tak kilka minut wkoncu odezwałam się zdziwiona.
-Justin? -zapytałam
-Jessie? -odpowiedział z lekkim uśmiechem na twarzy
Nagle odezwal się Mike
-Nie wiem skad się znacie ale zaczynajmy bo czas mija a pracy nie ubywa.
Przez pare godzin Justin stal przed mikrofonem ze słuchawkami na uszach i spiewal piosenki które zapisywałam po czym dodawałam do nich efekty dzwiekowe. Czas plyna w ciężkiej pracy a ja i Justin nie mielismy nawet chwili porozmawiać, nagle Mike oznajmil nam ze skonczylismy. Wyrobilismy się przed czasem, wiec zaczelismy się zbierac do wyjścia ze studia wtedy Jus zawolal.
-Może ty bys nam cos zaspiewala? -spytal ze swoimi słynnymi oczkami szczeniaczka
-Ale ja nie umiem. -oznajmiłam
Do rozmowy wtracil się Mike.
-Jak to nie umiesz bez przerwy cos spiewasz. -patrzyl się na mnie z uśmiechem
Justin potrzyl się na mnie wzrokiem mowiacym"on na pewno ma racje", wtedy powiedziałam.
-Ok, niech wam będzie
Podeszlam do mikrofonu zalozylam słuchawki Mike zapytal się jaka piosenke chce, ponieważ nie bylam zdecydowana poprosiłam aby sam wybral po chwili w słuchawkach pojawily się pierwsze dzwieki piosenki Justina- Nothing like us. Po zaśpiewaniu zauwazylam ze Justin ma zaszkolne oczy wiec podeszłam i przytuliłam go po przyjacielku, a on mnie. Była już godzina 13:00, wiec moja praca dobiegla końca. Justin zaproponowal abym poszlam z nim na kawe i wtedy przypomniało mi się, ze bylam już z kim umowiona. Wychodzac z Justinem z budynku dostrzegłam Rossa, podszedł do mnie dając mi buziaka w policzek na powitanie, a ja oddalam mu również tym samym.
-Hej, umowilismy się na kawe pamiętasz? -zapytal ze zdziwieniem
-Hej, tak pamiętam. -odpowiadając puscilam mu oczko na znak ze wszystko jest dobrze
-Ross to mój dobry znajomy Justin. -dodałam szybko.
-Tak wiem twój idol. -mowiac to usmiechnal się do mnie
Justin sluchal tylko naszej rozmowy, widać było ze cos bardzo go w myślach nie pokoilo. Nagle odezwal się.
-Musze już leciec.
Wtedy zaczal isc w strone swojego samochodu w którym już siedzieli ochroniarze. Krzyknelam tylko.
-Justin zaczekaj!
Ale on nie sluchal, lecz zanim wsiadł do samochodu odpowiedział.
-Może zadzwonię wieczorem.
Po tych słowach usłyszeliśmy glosny pisk opon.
Nie wiedziałam czemu tak się zachowal i wtedy odezwal się Ross.
-A jego co ugryzło? -spytal zdziwiony.
-Nie wiem, ale wiesz dzisiaj jakos nie mam ochoty na kawe, może pojedziemy do mnie? -zapytałam wciąż myslac o zachowaniu Jusa.
-Ok obejrzymy jakas komedie. -odpowiedział usmiechajac się.
Ruszylismy w strone mojego samochodu. Cala droga minela nam w ciszy ja rozmyslalam o zachowaniu Justina, a Ross tez najwyraźniej o czyms rozmyslal. Kiedy dotarliśmy do domu zaparkowalam samochod i otworzyłam drzwi Ross usiadł na kanapie szukając filmu, wiec poszlam się przebrać. Weszlam do garderoby, wybrałam szorty i bokserke, następnie poszlam do łazienki się przebrać. Po kilku minutach wyszłam z łazienki przebrana, siegnelam po iphon'a i zadzwoniłam do Justina, pierwszy sygnal, drugi, trzeci i nic. Zeszlam na dol slyszac jak Ross mnie wola, gdyż wybral już film. Usiadlam obok niego na kanapie i zaczelam ogladac film. Po paru godzinach oglądania nie jednego lecz wielu filmow jak się później okazalo. Nagle zadzwonil mój telefon wiec poszlam na gore, aby odebrać.
-Halo? -zapytałam
-Hej. -powiedział Justin
-No hej. -odpowiedziałam ciesząc się ze zadzwonil
-Sluchaj moglbym do ciebie wpaść teraz, musimy pogadać.
-Dobrze wpadaj.
-Zaraz będę.
Po tych słowach rozlaczyl sie, odlozylam telefon i zeszłam na dol.
-Jest już ciemno, wiec ja będę zmykal do domu. -powiedział Ross
-Dobrze. -odpowiedziałam
 Odprowadziłam go do drzwi, wychodząc przytuliliśmy się po przyjacielsku na pożegnanie, po czym wyszedł. Stojac przed drzwiami zauwazylam, ze Justin wlasnie parkuje samochod. Minal się z Rossem i wszedł do srodka. Zamknelam drzwi, Justin stanal do mnie przodem i powiedział.
-Musimy porozmawiać o bardzo ważnej sprawie.

Jest następny rozdzial ;) ciekawe o czym Justin chce porozmawiać z Jessie. Chcialabym podziekowac Oli, Ali i Oli, moje wariatki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz